Ślub kościelny w grudniu? Tak to możliwe. Trudno wyobrazić sobie piękniejszą scenerię niż tę, którą zapewnia zimowy ślub. Gdy jego data pokrywa się z okresem świątecznym, cudowny klimat jest niemal gwarantowany. Dekorowanie domu i obiektu weselnego również będzie w tym wypadku znacznie łatwiejsze, gdyż w wielu miejscach w okresie świątecznym pojawiają się liczne ozdoby.
Ślub kościelny przy choince
Wnętrza kościołów w grudniu zmieniają się nie do poznania. Ołtarze bywają ozdabiane wieloma kwiatami, choinkami i stroikami. Całość jest zazwyczaj gustownie skomponowana i dopasowana do siebie pod względem kolorystycznym. W wielu przypadkach także same ławki i boczne nawy kościoła mogą być znacznie bardziej ozdobne niż w pozostałych miesiącach w roku. Jeśli zależy Wam na oszczędnym gospodarowaniu budżetem weselnym, możecie odpuścić zamawianie dodatkowych dekoracji do kościoła. Wystarczy zadbać o ładne przystrojenie krzeseł dla Młodej Pary i świadków oraz ławek, w których usiądą rodzice i najbliższa rodzina.
Ślub cywilny w aurze świątecznej
Także uroczystości cywilne i humanistyczne w okresie świątecznym mogą zyskać na atrakcyjności. Jeśli ceremonia ma odbyć się w restauracji lub innym obiekcie, prawdopodobnie ozdobą tych miejsc będą właśnie choinki, bombki i migoczące światełka. Warto upewnić się odpowiednio wcześniej, czy takie dekoracje się pojawią, czy też powinniście o nie zadbać samodzielnie.
Świąteczny dom, ogród i najbliższa okolica w dniu ślubu
Bez względu na to, czy mieszkacie w domku czy w mieszkaniu, w dniu ślubu oczy wszystkich będą zwrócone na Was i na Wasze otoczenie. To w domowym zaciszu powstaną najbardziej intymne i osobiste zdjęcia z przygotowań do ślubu. Warto zadbać o to, by były wyjątkowe i okraszone cudownymi detalami i dekoracjami.
Miłym akcentem będzie klimatyczna choinka. Niekoniecznie obwieszona pstrokatymi bombkami i figurkami. Możecie postawić na romantyczny minimalizm. Koniecznie wybierzcie prawdziwe drzewko – na przykład świerk lub jodłę. Jego jedyną ozdobą mogą być delikatne lampki, kilka plasterków suszonych cytrusów, laski cynamonu i gwiazdki anyżu.
Jeśli święta są u Was okresem pełnym ciepłych kolorów i miłych dla oka akcentów, nie rezygnujcie z nich z uwagi na ślub. Niech skarpety z prezentami, jak co roku, przystroją kominek lub balustradę. Niech okna ozdobią wzory ze sztucznego śniegu, a na stole niech pojawi się tradycyjny stroik z iglaków, szyszek i innych ozdób. Warto zachować własną autentyczność i klimat, który jest Waszą coroczną codziennością w tym okresie.
Wesele w okresie świąt – jak udekorować weselną salę?
Wybór dekoracji weselnych w świątecznym okresie jest w dużej mierze uzależniony od tego, czy w wybranym obiekcie są planowane jakiekolwiek ozdoby sezonowe. Warto to ustalić z odpowiednim wyprzedzeniem i dopasować własne dodatki do tego, co zastaniecie na miejscu.
Po to można i warto sięgnąć:
– Choinki – naturalne drzewka różnej wielkości, ale nie tylko o iglaki tu chodzi. Liczy się kształt choinki. Możecie sięgnąć po te wykonane z desek, patyczków lub innych materiałów. Takie eko ozdoby świetnie pasują do przyjęć w stylu skandynawskim i rustykalnym.
– Oświetlenie – nie tylko świece i górne lampki, ale również światełka oraz diody LED. W okresie świątecznym można przebierać w dekoracjach świetlnych. Warto wybierać te o neutralnej, lekko ciepłej kolorystyce. Zbyt pstrokate diody, które mrugają i grają lepiej sobie odpuścić.
– Śnieżne wzory – jeśli nawet śnieg nie spadnie, nic nie stoi na przeszkodzie, by przyozdobić szyby gwiazdkami lub innymi subtelnymi dekorami ze sztucznego śniegu. Gotowe szablony można kupić lub wydrukować i wyciąć. Kilka minut pracy wystarczy, by osiągnąć bardzo klimatyczny efekt.
– Bombki, gwiazdki i inne dekoracje – po nie również warto sięgnąć. Może zamiast tradycyjnych kwiatów na stołach znajdzie się miejsce na kompozycję ze srebrzonych lub złoconych szyszek. Duże bombki mogą zawisnąć w oknach, a gwiazdki, laski cynamonu i suszone plasterki cytrusów mogą znaleźć się na stołach, w bukietach i na choinkach.
Wesele w okresie zbliżonym do Bożego Narodzenia będzie z pewnością przeżyciem niezwykłym. Cała otoczka zdaje się temu sprzyjać. Ozdobne oświetlenie i inne dekoracje pojawiają się wówczas w przestrzeni prywatnej i publicznej, w biurach, kościołach, sklepach i parkach. Ta atmosfera może wydawać się nieco przesadnie komercyjna, ale w gruncie rzeczy potrafi zmienić ponurą zimową aurę w niezwykle barwny okres. Dekoracje są wówczas dosłownie wszędzie, jakby cały świat świętował i bawił się razem z Młodą Parą.
Zimowe wesele – dekoracje
Za oknami mróz , śnieg i zawierucha, a w sali cieplutko, przytulnie i pachnąco. Naszym Czytelnikom przedstawiamy dziś zimowe wesele mikołajkowe. Rozświetlone światłem choinkowych lampek, pachnące piernikami, błyszczące w migotliwym świetle świec. Głównym elementem dekoracyjnym były kompozycje kwiatowe, które jak wielkie śniegowe kule górowały nad stołami. Białe kwiaty chryzantemy, białe eustomy, goździki, gipsówka i mięciutka bawełna pięknie wyglądały w towarzystwie leśnych szyszek.
Szyszki
Ten jakże zimowy element pojawiły się również formie winietek oraz jako świeczki na stole Pary Młodej. Poprzez dobór kolorów – białego i różnych odcieni brązowego, beżowego i złota uzyskałyśmy atmosferę ciepła i przytulności, a wprowadzenie szyszek i pierników – stworzyło atmosferę świąteczną.
Nie zapomniałyśmy jednak, że za oknem panuje zima i pozwoliłyśmy zagościć w sali jej atrybutom – w misach z kompozycjami zagościł śnieg, w cylindrach pływały kostki lodu, a spod kompozycji wypływały sznury kryształków niczym lodowe kule.
Zimowe wesele
Ma swoje atuty – może pachnieć cynamonem, anyżem i piernikami, może drgać delikatnym światłem choinkowych lampek, może błyszczeć jak śnieg w słońcu. Nie zapominajmy o tym ustalając datę ślubu.
Zdjęcia: Patykwia
Te piękne dekoracje to dzieło Anny Don i Doroty Don Ratajskiej pracujących wspólnie nad sukcesem firmy Patykwia. Wprost uwielbiamy ich realizacje. Są to przede wszystkim specjalistki w tej branży jeśli chodzi o kwiaty ale też przeróżne stylizacje wykorzystujące nietypowe rekwizyty. Już na pierwszy rzut oka widać, że tworzą dekoracje ślubne dla wymagających Panien Młodych. Jesteśmy ciekawi czy wy też lubicie zimowe śluby?
Zrób to sam: Dekoracje z szyszek (DIY)
Jak zrobić girlandę z szyszek? ŚLUBNE DIY • girlanda na wesele w świątecznym klimacie • w kilku krokach zobacz jak samemu zrobić piękną i tanią dekorację, która świetnie sprawdzi się podczas świątecznego wesela.
AHOJ! Dziś przygotowałam specjalnie dla Was do działu Zrób To Sam instrukcję na bardzo prostą girlandę z szyszek. Jej drugim plusem jest naprawdę niewielki koszt, bo potrzebne są głównie szyszki i nieco suszu. Polecam zatem wybrać się na spacer do lasu, a po powrocie zaparzyć gorącą herbatkę i zasiąść do tworzenia. Nie powinno zająć Wam to zbyt wiele czasu, a gwarantuję że efekt będzie zadowalający każdą z Was!
PRZYGOTUJ:
– sznurek jutowy
– szyszki różnych rozmiarów
– trochę gałązek suszu
– czerwone kuleczki (a’la głóg)
– suszone pomarańcze lub inne owoce
– opcjonalnie śnieg w sprayu
– klej na gorąco
– nożyczki
KROK 1
Utnij odpowiednią ilość sznurka. Przyklej we w miarę równych odstępach największe szyszki. Nieco mniejsze doklej z ich drugiej strony.
KROK 2
Obok największych szyszek doklej nieco suszu. Ja użyłam białych gałązek. Następnie doklej plasterki suszonej pomarańczy.
KROK 3
Teraz czas na najmniejsze szyszki. Wypełnij nimi całą girlandę, tak by nie było widać sznurka. Dodatkowo możesz dokleić kawałki lasek cynamonu czy anyżu gwiazdkowego.
KROK 4
Na samym końcu doklej pojedyncze kuleczki głogu. Jeśli chcesz, całą girlandę możesz spryskać śniegiem w sprayu. Ja zrobiłam to bardzo delikatnie ;)
GOTOWE!
Taką girlandę możecie użyć do stylizacji na przykład Waszych bufetów, lub też stworzyć ich wiele i podwiesić pod sufit. Z pewnością będą wyglądały uroczo i oddadzą wyjątkowy klimat zimowego wesela!
Zimowe wesela mogą kojarzyć się niektórym z zimnymi barwami. Biel, niebieski, srebro. Ale czy tylko te kolory pasują do zimowych wesel? Nic bardziej mylnego. Dziś pokazujemy Wam jak w bardzo prosty a zarazem oryginalny sposób ocieplić atmosferę swojego wesela. Szyszki sprawdzą się jako taki rustykalny „ocieplacz” wręcz idealnie.
Pomysłów na ich wykorzystanie jest na pewno niezliczona ilość. My dziś zachwycamy się pięknymi bukietami z szyszek, które wyglądają minimalistycznie choć zapewne nie są aż tak proste do wykonania. Winietki z szyszek, czy po prostu udekorowanie sali szyszkami urozmaici wygląd i na pewno zaskoczy gości, którzy być może zainspirują się Waszą pomysłowością i sami wykorzystają ten motyw na swoich świątecznych stołach.
źródło: noviamor.co.uk, decordraw.net, intimateweddings.com, ruffledblog.com, utahbrideblog.com, inspiredbythis.com, groomsoldseparately.com
Z tej serii polecam też: Słodki Retro Buffet, Romantyczne Lampki, Brokatowe Wazoniki, Dekoracyjne Kokardka
Pewnie myślisz sobie teraz – no zwariowała! Ślub zimą? Ale ja powiem Ci tak… na wiosnę rozbrajam stereotypy razem z ekipą od filmów rustykalnych, czyli z nazajutrz.film! Coraz więcej par decyduje się na ślub późną jesienią, wczesną wiosną, a także zimą. Nie ma się czemu dziwić, takie terminy mają więcej zalet niż wad, zarówno w przypadku kameralnych imprez, jak i dużych wesel na ponad stu gości. Zestawiamy dla Was wszystkie plusy zimowego terminu uroczystości i rozprawiamy się z mitami na temat zimowych ślubów. Klikaj i czytaj :)
1. Najważniejsze – pogoda!
Czas rozprawić się ze stereotypem o złeeeeej pogodzie zimowej.
Mało kto wie, że największe opady przypadają na lato, a zwłaszcza na lipiec. Nawet jesień ma mniej deszczu. Zima nie grozi takimi „atrakcjami”, a jeśli opadem, to śniegu. Nieporównywalnie ładniejszym i przyjemniejszym od deszczu. Wprawdzie zachodnia Polska cierpi ostatnimi laty na pluchy i bezśnieżne zimy, to ma też taki skarb jak… góry :) Niezawodne pod względem śnieżnych zim, widoków zapierających dech w piersiach, choin uginających się pod białymi pierzynami. Najpiękniej zlokalizowane sale weselne są właśnie w otoczeniu gór. Nie martw się na zapas – zimą w górach nic nam nie grozi – drogi są odśnieżane, nie interesuje nas zamarznięta woda w studniach (w skansenie?)… Mamy XXI wiek!
Zachmurzenie może być zmorą ślubów niezależnie od miesiąca, w których się odbywają. Pogoda przypadkową jest i koniec. Czy jednak na pewno aż zmorą? Parasolki w dłonie i damy radę! Obecnie sprzęt filmowców i fotografów pozwala rejestrować materiał w niemal dowolnym oświetleniu, a programy do obróbki filmów i zdjęć przygotować piękny, pełen ciepła końcowy produkt.
Zimno? Na szczęście wszystko, a na pewno przygotowania i wesele, odbywa się w ogrzewanych wnętrzach. Kościół natomiast zostaje zimny niezależnie od pory roku. Prędzej latem trudniej się przestawić z upalnej pogody na marznięcie w zabytkowych murach, co grozi przeziębieniem. Od jesieni do wiosny panna młoda zarzuca szal lub futro (oczywiście sztuczne!) na ramiona i nie ma problemu w kościele. Przejazd między domem, miejscem ślubu a salą współcześnie odbywa się autem, nie otwartą bryczką :) Autem z ogrzewaniem :)
2. Wolne miejsca, sale.
Duża część par uzależnia datę ślubu od znalezienia sali. Albo idealnej i w odległym terminie, albo szybko w nieco przypadkowym miejscu. Nie jest pod tym względem łatwo. Kompromis często kończy się standardową białą salą, jeśli nie przysłowiową remizą. Żegnajcie wyśnione stylizacje na boho, rustykalność, czy inny dowolny gust, ale na dobrym poziomie.
Tymczasem wystarczy zarezerwować wymarzoną salę na grudzień-marzec, nawet jedną z tych najbardziej modnych. Tak zorganizujecie ślub szybko i w wyśnionym miejscu. Wydawałoby się nieosiągalne, a jednak!
Może nie uwierzycie, ale zdarzyło nam się oglądać śluby pod gołym niebem w środku zimy. Krajobraz górski, osłonięte od wiatru miejsce, wszyscy stoją na ubitej lub odśnieżonej leśnej polance/dróżce, a wokół zaśnieżony las. Opcja dla tych, którzy zimę ukochali wyjątkowo mocno!
3. Wymarzeni wykonawcy mają wolne terminy!
Ukochanym florystom i dekoratorkom prawdopodobnie kalendarze pękają w szwach. To samo dzieje się często u fotografów. Popularni filmowcy nie mają wolnych sobót od lipca do września. Najgęściej jest w sierpniu, taka nasza tradycja, żeby śluby organizować w tym miesiącu. Miesiącu o częstych deszczach i ogromnych upałach, pełnych urlopów i rozjazdów. Niekoniecznie najlepszy wybór… Zimą złapiesz najbardziej rozchwytywaną fotografkę czy fotografa, DJ’a i filmowca, niemal każdego, kogo chcesz. Dodatkowo fotograf szybciej obrobi zdjęcia bo ma mniej zleceń poza sezonem.
Może boisz się, że zimą nie da się zrobić ładnego wystroju lub bukietu ślubnego, bo „przecież zimą nic nie kwitnie” – nic bardziej mylnego! Florystki tworzą swoje prace z kwiatów szklarniowych i sprowadzanych z zagranicy, i to niezależnie od pory roku, w której powstają bukiety. Nie musi to być zwykła kulka z róż, a eksplozja barw i kształtów z kilkunastu, kilkudziesięciu gatunków i odmian, sprowadzanych specjalnie na Twoją uroczystość. Sprawdź na naszych filmach, jak piękne ślubne kompozycje powstają w styczniu.
4. Jest taniej!
Myślę, że ucieszy Cię informacja, że na zimowe śluby część wykonawców i sal daje zniżki. Zatem będzie nie tylko szybciej, ale również taniej. Nie moge tego oczywiście zagwarantować, i wiem że jest to bardzo niepoprawne stwierdzenie (dla osoby z branży)… ale tak po prostu czasem jest, że uda się coś „ugrać” ;)
5. Goście.
Zaskakująco dużo osób martwi się, „co ludzie sobie pomyślą”, gdy ślub odbędzie się zimą. Podoba mi się pogląd, że co ludzie o nas myślą, to nie nasza sprawa. Ślub jest dniem młodej pary, tylko jej i dla niej – goście zjeżdżają by świętować z Wami i dla Was. Nie odwrotnie. Jeśli będą podejrzewać, że termin wynika z pośpiechu i z ciąży, za kilka miesięcy albo się zdziwią, gdy dziecko się nie pojawi, albo się ucieszą, gdy dziecko się urodzi. Jeśli się nie ucieszą, to już raczej ich problem :)
Organizując ślub poza sezonem mimochodem pójdziecie gościom na rękę i nie pomieszacie ich urlopowych szyków. Jest też szansa, że pojawi się więcej z zaproszonych krewnych i znajomych – nie wyjadą na wykupione kilka miesięcy wcześniej wycieczki. Zdarza się także, że sezon od wiosny do jesieni bywa uciążliwy dla portfela osób, w których otoczeniu przypada kilka wesel jedno po drugim. Imprezy rzecz przyjemna, ale koperty kosztują. Przesunięcie jednego wydatku na inny czas może być dla tych osób korzystne.
6. Sesja plenerowa.
Zimowa śnieżna sesja w plenerze jest olśniewająco piękna! Nie musicie martwić się aż tak bardzo marznięciem – zawsze można wziąć termos z gorącą kawą, a co jakiś czas uciekać do ogrzewanego samochodu. Wybierzecie z filmowcami/fotografem pogodny dzień w malowniczej o tej porze roku okolicy i wyjdzie wspaniale. Jeśli to Wam się nie widzi, nic prostszego – umówcie się na sesję wiosną albo latem. W wypadku sesji jest wiele możliwości.
7. Dodatkowe atrakcje
Ślub zimą może być pełen atrakcji weselnych, o których nie pomyślisz organizując przyjęcie w innym terminie. Śnieg można wykorzystać do zorganizowania kuligu, zjazdu sankami dla dzieci lub budowania bałwana. Nie musicie jako młoda para zajmować się osobiście dziećmi, na pewno świadkowie lub inne poproszone osoby nie odmówią prośbie o zorganizowanie takich zabaw
O żadnej innej porze roku kominek nie będzie miał takiego uroku, jak zimą. Żywy ogień, piece kozy. Sztuczne ognie zimą można puszczać choćby o 17, podobnie jak bawić się zimnymi ogniami, czy też organizować widowiska związane ze światłem.
Nigdzie indziej grzaniec nie będzie tak smaczny, jak na sali weselnej (zamiast toastu szampanem). Potrawy mogą mieć nutki świątecznych smaków, np. piernikowych. Jeśli wybierzecie termin niedługo po Świętach Bożego Narodzenia, zastaniecie kościół przystrojony lampkami, choinkami i szopką – będzie magicznie! Świąteczne motywy można powtórzyć na sali, w domu też będzie ten nastrój.
PS. Dziękuję Ani z nazajutrz.film za udzielenie się jako ekspert!
Wesołych Świąt • Świąteczna Inspiracja Ślubna
Jeśli planujecie ślub w grudniu albo jeszcze lepiej – w Święta :) na pewno nie musicie obawiać się, że będzie trudno udekorować Waszą uroczystość. Okres świąteczny sam w sobie jest magiczny, a gdy na dodatek za oknem sypie śnieg a Wy postaracie się o kilka dekoracyjnych detali – sukces gwarantowany.
Dziś prezentujemy sporo inspiracji na świąteczny ślub i wesele. Jak widać kolorystyka może być całkiem różna. Króluje czerwień, którą można śmiało łączyć z granatem i zielonym. Jeśli lubicie kolory ziemi to nic nie pasuje tak idealnie jak zielona choinka i naturalne dodatki oraz blask świec. Bardziej zimną oprawę ale też wyjątkowo elegancką zapewnią kolory srebrny, biały lub różne tonacje złotego. Najważniejsze, żeby nie przesadzić…chyba, że stawiamy na przepych a wtedy każdy chwyt dozwolony, bo tego typu dekoracje bronią się własnie w Święta. My dziś mieszamy wszystkie te propozycje i mamy nadzieję zainspirować Was i dobrze nastroić przed grudniowymi uroczystościami! Miłego oglądania oraz do dzieła – planujcie i dekorujcie, bo czasu do Świąt już niewiele :)
Zimowa bajka – dekoracje weselne
Ślub po Nowym Roku w styczniu lub lutym? Czemu nie! Za oknami biały, puszysty śnieg i mroźne temperatury to idealna, romantyczna oprawa, aby zorganizować wyjątkowe wydarzenie. Zimą łatwiej zarezerwujemy naszą wymarzoną salę i zespół muzyków.
Wasze zimowe dekoracje weselne mogą w tym okresie nawiązywać do pięknych i radosnych ozdób świątecznych.
Ślub w zimowej oprawie!
Tej zimy stawiamy na trzy trendy w dekorowaniu wnętrz jak i w zimowych ozdobach ślubnych. Niech goście weselni poczują się podczas ślubu jak w zimowej bajce!
Zimowe inspiracje na weselnym stole
Podczas przyjęcia weselnego goście dużo czasu spędzają przy stole. Zimą możemy wykorzystać świąteczne dekoracje jako ozdoby ślubne. Gałązki świerku i jarzębina to idealna propozycja dla pary, która lubi zapach lasu i naturalne dekoracje. Zimą sprawdzą się one lepiej niż kwiaty. Stroiki czy luźno rozłożone gałązki ozdóbmy bombkami. Na stole powinny pojawić się także świece, które ocieplą wnętrze. Jeśli stawiamy na tradycyjne kolory udekorujmy stoły czerwonymi, złotymi i zielonymi świecami. Dla osób podążających za trendami polecamy eleganckie srebrne lub w kolorze błękitu Tiffany’ego oświetlenie.
Zimą nie bójmy się eksperymentować również z zastawą stołową. Gdy nasze wesele nie jest duże polecamy porcelanowe zastawy ze stonowanymi dekoracjami lub wesołymi wzorami świątecznymi. Pomyślmy również o szklanych kieliszkach na szampana, szklankach, paterach i talerzach, na których serwowane są desery. Szkło jest eleganckie i nadaje przyjęciu romantycznego charakteru. Do serwetek możemy doczepić małe bombeczki, gałązki lub szyszki.
Zimowe „ocieplacze”
Decydując się na ślub zimą powinniśmy pomyśleć o kilku akcesoriach, które ocieplą wnętrze i sprawią, że goście będą czuli magiczną atmosferę. Wybierając wesele w rustykalnych klimatach nie zapomnijmy o miękkich, cieplutkich tkaninach, futrach na oparciach krzeseł. Stół ozdóbmy wieloma świecami, które po zmroku stworzą niezapomnianą atmosferę. Przy każdym nakryciu ułóżmy serwetki związane tasiemką z piórkiem. W takiej Sali gości poczują się swobodnie.
Pakowanie prezentów na ślub w zimie
Jeśli ślub organizowany jest zimą, wykorzystajmy również świąteczne motywy w pakowaniu prezentów. Opakowanie prezentu pełni nie tylko funkcję dekoracyjną – rozpakowywanie kolorowego papieru buduje napięcie i ciekawość. Dlatego nie warto rezygnować z ładnego zapakowania upominku. Kolorowy, błyszczący papier świąteczny zimą jak najbardziej się sprawdzi!
Możemy również sami stworzyć oryginalne opakowanie. Zimą do ozdoby prezentu wykorzystajmy szyszkę, suszony plaster pomarańczy, plastikowe koraliki, biżuterię, gałązkę świerku lub liść gwiazdy betlejemskiej.
Dla miłośników zimowych inspiracji polecamy organizację ślubu właśnie zimą. Jest to nietypowa pora, która dzięki specjalnej atmosferze pozostanie w pamięci Państwa Młodych oraz ich gości.
Okrycia dla zimowej Panny Młodej
Zimowa oprawa ślubu jest, bez wątpienia, bardzo klimatyczna. Nawet jeśli akurat w dniu przyjęcia nie spadnie śnieg, to i tak przełom jesieni i zimy, okres świąt lub przedsmak wiosennego ocieplenia to okres pełen miłych dla oka detali: od przebarwiających się liści, poprzez ustrojone świątecznie choinki, aż po pierwsze rozkwitające przebiśniegi.
Jedynym poważnym problemem może być stawienie czoła niskim temperaturom, powiewom mroźnego wiatru lub dokuczliwej wilgoci w powietrzu. Szczególnie Panny Młode mogą odczuć to na własnej skórze. Suknie ślubne raczej nie bywają ocieplane i w dodatku zazwyczaj odsłaniają ramiona, szyję oraz dekolt. Z pomocą w tej sytuacji przychodzą liczne okrycia wierzchnie, po które może i powinna sięgnąć zimowa Panna Młoda.
Popularne i eleganckie okrycia dla zimowej Panny Młodej:
1. Bolerko – bywa wybierane nie tylko zimą. Może być uszyte z grubszej tkaniny i podszyte delikatnym ociepleniem. Warto wybrać fason z długim rękawem, który zakryje plecy oraz dekolt. Bolerko niestety nie sprawdzi się podczas dłuższego pobytu na zewnątrz.
2. Krótkie futerko – ciepłe i miłe w dotyku. Może być białe, kremowe lub w dowolnym kolorze. Wiele fasonów ma fantazyjnie wykończone rękawy: rozszerzane, typu kimono lub o długości ¾. To gustowne okrycie wierzchnie bardzo ładnie komponuje się z niemal każdym fasonem sukni ślubnej. Futerko może mieć długość typowego żakietu, może być także krótsze. To jedna z cieplejszych i bardziej praktycznych propozycji dla zimowej Panny Młodej. Uroczy zestaw tworzy futerko z dopasowaną futrzaną czapką, ale po to rozwiązanie sięga się raczej głównie na potrzeby sesji plenerowej.
3. Kurtka – krótka kurteczka z dzianiny lub wełny może być również dobrym pomysłem na dopełnienie zimowej stylizacji ślubnej. Jest nieco mniej formalna, przez to pasuje raczej do stylizacji swobodnych, na luzie.
4. Płaszcz – dowolnej długości płaszcz będzie zdecydowanie najcieplejszym wyborem na zimę. Najładniej będzie się prezentował model dedykowany kreacjom ślubnym i wieczorowym. Można je znaleźć w butikach z sukienkami ślubnymi, zamówić u krawca lub poszukać w wyspecjalizowanych sklepach z konfekcją damską. Płaszcze tego typu mogą posiadać klimatyczne aplikacje z koronki, hafty i innego typu ozdobne detale. Ciekawym wariantem jest również wybór kolorowego płaszcza do klasycznej białej sukni.
5. Ocieplany żakiet – kolejna klasyczna i dość elegancka opcja. Żakiet ładnie podkreśla sylwetkę, może być mocno dopasowany.
Na szczęście to nie koniec listy ciepłych dodatków dla Panien Młodych. Poniżej lista bardziej nietypowych, ale równie efektownych i gustownych dodatków, które ochronią przed mrozem oraz dodadzą uroku całej ślubnej stylizacji.
Ponczo – nie jest to pierwsze skojarzenie ze ślubną kreacją, ale ponczo wbrew pozorom może być eleganckie i efektowne. Pasuje do skromnych, prostych i klasycznych sukni. Może być wykonane z wełny, posiadać ozdobne sploty lub pomponiki. Ponczo świetnie sprawdzi się w zestawie z dopasowaną suknią lub sukienką o długości za kolano lub do kolan. Odważny wariant tej stylizacji to kolorowe, wzorzyste ponczo, które można wybrać, jeśli stylizacja nawiązuje do motywów etno i ludowych.
Szal – cieplutki wełniany, z miękkiego pluszu, aksamitu lub wełny. Szal może być bardzo szeroki, dzięki temu okryje całe ramiona, plecy oraz dekolt. Warto spiąć go broszką lub agrafką dla jeszcze większej wygody i dla podkreślenia elegancji.
Etola/Wrap – może okrywać same ramiona, ale może być też większa i cieplejsza. Bywa wiązana na kokardę z przodu lub spinana broszką. To eleganckie okrycie, które sprawdzi się jesienią oraz zimą.
Suknia z długim rękawem – najlepiej sprawdzi się właśnie zimą. Wiele modeli posiada efektowne rękawy z koronki lub tiulu. Nie jest to oczywiście wystarczająca osłona przed mrozem, ale suknia tego typu to zawsze odrobinę cieplejszy wariant od wydekoltowanej kreacji bez rękawów.
Kolorowy sweterek – dość odważny wybór, a zarazem bardzo prosty i uroczy. Ciepły sweterek z kaszmiru, dzianiny lub wełny w twarzowym kolorze może być nie tylko świetnym sposobem na ochronę przed zimnem, ale również na ożywienie kreacji. Warto skomponować go zgodnie z motywem przewodnim, nawiązać jego barwą do kolorystyki kwiatów lub innych dodatków.
Zimowy ślub jest nieco trudniejszy na etapie planowania, logistyki oraz komponowania kreacji, ale odpowiednio dobrane ciepłe dodatki pomogą Pannie Młodej przetrwać nawet największe chłody.
Brak komentarzy