Czy ślub i wesele mogą odbywać się w Gniewie, a mimo to być udane? Okazuje się, że tak, ale tylko wówczas, gdy mowa o malowniczym Zamku w Gniewie, w którym na nową drogę życia wstąpili Kasia i Michał.

Na miejsce swej ceremonii oraz przyjęcia, Kasia i Michał, wybrali trzynastowieczny zamek, którego budowę zainicjował Zakon Krzyżacki. Trudno o bardziej podniosłe, lekko tajemnicze i klimatyczne okoliczności. To, co zwykle bywa tylko tłem, w tym wypadku jest mocno wyeksponowane – mowa oczywiście o wnętrzach, architekturze, posadzkach, ścianach, oknach i sklepieniach. Wiele, by wymieniać, obejrzyjcie sami.

Nawet przygotowania w takich okolicznościach i otoczeniu wydają się jeszcze bardziej magiczne i niezwykłe.

Wiekowe zamki bywają dość mrocznymi i chłodnymi miejscami, ale też stwarzają interesujące warunki do fotografowania. To prawdziwa próba dla fotografa ślubnego – czy podoła dobrze operować światłem i cieniem w tak specyficznych wnętrzach? Autorem tej galerii jest Sebastian Skopek, który poradził sobie z tym wyzwaniem śpiewająco.

Po ceremonii przyszedł czas nawet na rzecz tak wyrazistą, jak strzał z armaty – jak się żenić/wychodzić za mąż, to z przytupem. Choć atrakcje tego typu można zamówić w wielu obiektach weselnych, to nigdzie nie wypadają tak dobrze i naturalnie, jak na starym zamku.

W przerwie pomiędzy weselnymi obowiązkami, Para Młoda może wyrwać się na krótki plener. Jeśli okolica jest ładna, to aż żal z tego nie skorzystać.

Przyjęcie w zamkowych wnętrzach ma w sobie coś niezwykłego – można niemal poczuć smak historii, poruszając się po pomieszczeniach, w których możni biesiadowali już przed wiekami.

Zamek w Gniewie urzeka wcale nie gniewnym charakterem. To miejsce pełne burzliwych historii, które niemal czuje się, gdy tylko przestąpimy jego progi. Właśnie to miejsce połączyło Michała i Kasię na dalszą drogę życia. Pozostaje więc życzyć im, by ich związek był równie trwały i solidny, jak fundamenty tego zamku.

Fotograf: Sebastian Skopek: www.skopekfotografia.pl