Dziś zapraszam na spotkanie z Mieszkiem z ZERO,7, który dał się namówić na rozmowę i odpowiedź na trudne pytanie: Jak wygląda dzisiaj najlepsza zabawa? Czy jest to ciepły, letni wieczór z piwkiem na plaży przy muzyce z głośnika? A może kieliszek wina przy dźwiękach orkiestry? Jakie warunki musi spełnić uroczystość, by otrzymała tytuł najlepszej zabawy? I jak to przełożyć na temat własnego WESELA!?
MIESZKO: Prowadzisz swojego bloga już kilka dobrych lat i zakładam, że nie są Ci obce obawy i dylematy młodych par w kwestii organizacji imprezy idealnej. W sumie na swoim weselu mają podwójną rolę: są organizatorami i głównymi gwiazdami wieczoru jednocześnie. Tak sobie myślę, że mogą mieć najróżniejsze oczekiwania…
KASIA: Dokładnie! Pewnie wiesz, co mam na myśli… lulająca do snu orkiestra na weselu, DJ nie z tej bajki, co trzeba, dość krępujące zabawy… Co właściwie trzeba Mieszko zrobić, żeby wybrać najlepsze rozwiązanie?
MIESZKO: Moim zdaniem trzeba bezwzględnie unikać ludzi, którzy sami siebie nazywają „najlepszymi”. Osobiście ufam zasadzie, że jeśli musisz mówić o sobie, że jesteś najlepszy to znaczy, że nie jesteś nawet dobry. Co o tym myślisz?
KASIA: Hm… Pewnie masz rację. Widzę też, że ludzie, a mam na myśli młode pary i ich gości – znudzili się świecidełkami i naśladowaniem wyimaginowanych ideałów. Wcale nie chcą być najlepsi. Zależy im, by pozostać sobą. A w tym pomaga dobry, realistyczny klimat. Pragniemy teraz normalności i powrotu do korzeni. Widać to po zdjęciach i filmach ślubnych. Wszystko wygląda naturalnie. I to jest super!
MIESZKO: Zgadza się. Na weselach obserwuję dokładnie to samo. Wyraźnie widać, że państwo młodzi i ich goście chcą po prostu robić to, co lubią najbardziej. Bez niepotrzebnej sztywności. Młodzi są jedynymi osobami, które znają wszystkich gości i wiedzą, jaki klimat spodoba się większości. Zatem to wyłącznie oni powinni decydować o stylu zabawy. Niby oczywistość, ale bywa, że ucieka się od tego rozwiązania na przykład na rzecz niepotrzebnego naśladownictwa. Odradzam wzorowanie się na kimś innym
KASIA: Mówisz najpewniej o klimacie muzycznym i doborze repertuaru? Klasyczne pytanie: orkiestra czy DJ? (śmiech).
MIESZKO: Tak, ale to pytanie lepiej zadać sobie w inny sposób: Jak chcielibyście, żeby wyglądała zabawa na Waszym weselu? Kto na nim będzie się bawić? Młodzi zapraszają swoich najbliższych czyli ludzi, których dobrze znają. Wiedzą o nich, czy spędzają piątkowe wieczory w pubach, plenerze czy dyskotekach. A może delektują się winem przy dźwiękach orkiestry… Jest to tak naprawdę bardzo ważna informacja. Młodzi robią wesele dla siebie, ale z ogromną dbałością o swoich gości. Bo bez nich nie byłoby przecież zabawy.
KASIA: Wychodzi na to, że stawiasz na sprawdzone rozwiązania.
MIESZKO: No tak. Myślę, że na weselu nie warto eksperymentować. Priorytetem jest zbudowanie swobodnej atmosfery. Trzeba więc stworzyć klimat, do którego wszyscy są przyzwyczajeni. A przynajmniej zdecydowana większość.
KASIA: Ciekawe, co poleciłbyś mi? Bo z jednej strony uwielbiam posłuchać orkiestry czy pójść czasem na spektakl do opery. Ma to swój piękny, niepowtarzalny charakter. A jednocześnie najlepsze imprezy w dużej grupie znajomych kojarzą mi się z kawałkami odsłuchiwanymi z głośników. Równie dobrze wspominam kolegów, którzy marząc o rock`n`rolowej karierze, przygrywali nam na gitarach…
MIESZKO: Mam dokładnie tak samo! Świat jest mały, a więc pewnie gdzieś już się wcześniej minęliśmy ;-) Moja rada w takich sytuacjach jest zawsze taka sama: należy wybrać absolutnie najlepsze kawałki muzyczne i właśnie z nich ułożyć top listę życia.
— > Tutaj znajdziesz Mieszka: www / Facebook
11 komentarzy
Super wywiad. Trochę inaczej z innej perspektywy. Wato przeczytać, zanim wybierzemy zespół na ślub.
24 listopad, 2020 o 21:17Witam myślałem, że wywiad będzie bardziej konkretny.
12 sierpień, 2017 o 12:16Branżowo słaby.
Mam jednak nadzieję, że czytało się miło i coś ciekawego dla siebie uszczknąłeś ;)
12 sierpień, 2017 o 15:39Ja także pomyślałem że temat dotyczy zabaw weselnych:) tytuł może troszkę wprowadzać w błąd.
16 lipiec, 2017 o 11:46A może big band lub zespół jazzowy? Zapraszamy do zapoznania się z naszą ofertą! :)
18 maj, 2017 o 11:20Z racji wykonywanego zawodu często mam styczność z zespołami i prezenterami muzycznymi. Dużo zależy od gości, którzy przyszli na wesele. Często bywa tak, że bardzo dobry zespół nie potrafi wyciągnąć gości na parkiet bo ma zawężony repertuar. Pracuję na Podlasiu gdzie króluje muzyka disco-polo a co jakiś czas trafiam na zespół nie grający tego typu muzyki. O ile PM a jak i jej goście umieją się bawić przy innej muzyce to jest wszystko super. Gorzej jak goście od Pana Młodego są z wioski a Pani Młodej z pod Warszawy ;) Dj włączy każdą muzykę i szybciej zareaguje na to co się dzieje na parkiecie. Często to nie tylko „puszczacz muzyki” ale i wodzirej, który nawiąże lepszy kontakt z gośćmi niż nie jeden zespół ;)
20 kwiecień, 2017 o 14:11Masz rację – dużo zależy od wyczucia i dj-owi może być łatwiej dopasować się szybko, kiedy zespół ma przećwiczony swój repertuar.
21 kwiecień, 2017 o 10:39Masz rację w tym co napisałeś, najważniejsze jest to aby dobrać odpowiedni repertuar, to tak samo jak by do żywiołowej szybkiej, muzyki tańczyć wolny taniec:)
17 lipiec, 2017 o 11:34Grałem kiedyś na perkusji w kapeli weselnej w Krakowie.
5 listopad, 2017 o 09:17Niestety, często było tak, że gości tylko ruszało”dp” obojętne czy to zespół czy Dj. Wodzirej czasami też ma ręce związane, bo po 4 piosenkach disco polo zagra coś innego i już ma pusty parkiet.
Niestety chodzi o ten gatunek muzyki, jak to sami goście mówią, on „nie wymaga myślenia”.
A co do tego „Jak wygląda dzisiaj najlepsza zabawa?” moim zdaniem odpowiedź brzmi mniej więcej tak.
Nie zmuszać i dać swobodę tym którzy chcą się bawić.
Niestety zostalam wprowadzona w blad myslalam ze bedzie artykul o zabawach na weselu …ale pewnie byl wlasnie taki zamysl …
20 kwiecień, 2017 o 11:54O rany, przepraszam. Nawet nie pomyślałam o tym tytule w kwestii zabawy jako konkursu :/ Przepraszam. Myślami byłam przy zabawie czyli tańcach :) Ale dałaś mi za to fajny pomysł, żeby napisać coś o najfajniejszych zabawach na wesele. Choć powiem szczerze ja mam z zabawami średnią relację hehe, to znaczy … no właśnie :) Ale może warto poszukać jakiś fajnych i chyba tak właśnie zrobię. Dziękuję za inspirację i przepraszam za nieumyślne wprowadzenie w błąd :(
21 kwiecień, 2017 o 10:41