Plenerowe wesele w Jastarni

Cudowna Jastarnia, sesja na plaży i czworonożny kompan w najważniejszym dniu – tak można w skrócie podsumować galerię Ani i Pawła, ale po co skracać coś, co jest tak klimatyczne i przyjemne w odbiorze, jak poniższa galeria? Zachęcam Was do zapoznania się z wyjątkowym dniem Ani i Pawła, którzy zdecydowali się wkroczyć na nową drogę życia w pewien upalny, czerwcowy dzień.

Tym, co zwraca na siebie uwagę już na samym początku, jest znakomite dopracowanie wszelkich detali. Można odnieść wrażenie, że to przyjęcie, jak z katalogu, a przecież za sporą część dekoracji i detali odpowiadają sami Państwo Młodzi.

Jedną z największych gwiazd tego dnia, oczywiście zaraz po Młodej Parze, był ich czworonożny ulubieniec o imieniu Dżabal, który towarzyszył im na wszelkich etapach przygotowań, a także podczas sesji oraz przyjęcia.

Na odświętną fryzurę i pieczołowite przygotowania oczekiwali nie tylko Państwo Młodzi, ale także Dżabal.

Zachwyt w oczach bliskich osób, jaki wzbudza efekt starannych przygotowań jest naprawdę trudny do przecenienia.

Jak już wspomniałam, za te cudowne i delikatne detale w dużej mierze odpowiadali sami Państwo Młodzi. Jest, co podziwiać.

Do stworzenia klimatycznego stołu z napojami także nie potrzeba wiele.

Tutaj nastąpił mały twist, a przynajmniej jeśli chodzi o strój Panny Młodej. Pierwszym tańcem była dynamiczna salsa, stąd też potrzeba zmiany długiej sukni na wariant zdecydowanie bardziej adekwatny do sytuacji.

Ania i Paweł znaleźli nawet dłuższy moment na sesję plenerową na plaży, w której towarzyszył im, oczywiście, czworonożny kompan.

Sesje na plaży są na tyle swobodne i luźne, że można sobie pozwolić na zrzucenie skarpetek i odrobinę sympatycznych wygłupów.

Galeria ze ślubu i wesela Ani i Pawła przyciąga spojrzenia, czaruje dopracowanymi detalami i świetnym klimatem. Za zdjęcia odpowiada Ania Dymek, a przyjęcie odbyło się w Rettungs Budy w Jastarni.


Fotograf: Ania Dymek

Przyjęcie: Rettungs Budy


Suknia Ani: Anna Kara

Bukiet Ani i butonierki: kwiaciarnia Projekt Kwiaty

Film:  Alpaka Wedding Videography

8 komentarzy

  1. Ślicznie! Byłam na podobnym weselu w Markach pod Warszawą. Całość w dawnej stajni. Śliczne miejsce. Klimat tworzyły meble i dekoracje weselne z http://www.nawesele.pl – wszystko eko, zwiewne materiały, boho, dużo kwiatów, dominacja brązu, zieleni. Fantastycznie. Zdecydowanie moje klimaty. Fantastycznie miejsce i super dobrane dodatki na wesele tworzą perfekcyjną parę.

  2. Dżabal zdecydowanie był jedną z najlepszych gwiazd na całej uroczystości. To urocze, że młodzi zabierają swojego pupila wśród pozostałą część rodziny. Sama będę dążyć do tego, żeby mój piesek był z nami <3 piękne zdjęcia z cudownej uroczystości!

  3. Ależ to wszystko pięknie wygląda. Reportaż ślubny na szóstkę z plusem! Wszystko w zgodzie z ogólnym klimatem ceremonii i wesela – lekko, świeżo i radośnie. Zawsze mi się marzyło wesele w ogrodzie, dekoracje ze zwiewnych materiałów i kwiatów. Znam dobrą kwiaciarnię w Warszawie, gorzej jeśli chodzi o wytypowanie miejsce, w którym można by zorganizować ceremonię i zabawę dla gości.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *