Tego może jeszcze o mnie nie wiesz, ale nie zaskoczę Cię pewnie jakoś szczególnie kiedy powiem, że… kocham Mazury. Najbardziej lubię te dzikie zakątki, do których nie docierają tłumy turystów. A o takie w tych malowniczych okolicach nie jest trudno :) Magda i Bartek też kochają tę zieloną część Polski. Pokochali ją tak bardzo, że postanowili właśnie na Mazurach zorganizować swój wzruszający kościelny ślub w Kruklankach i wesele w ślicznym siedlisku położonym nieopodal. Ich dzień wypełniony był uśmiechami i łzami wzruszenia – a to wszystko uchwycił dla nich na zdjęciach Grzegorz Kowalewski znany też po prostu jako Światłołap.


Jesteśmy z Warszawy – tu mieszkamy i pracujemy ale uwielbiamy Mazury i dlatego tam zdecydowaliśmy się celebrować ten szczególny dzień. Mieliśmy fantastyczne miejsce na ślub – uroczy kościół w Kruklankach i na wesele – prywatne siedlisko znajomych.
– opowiada para młoda Magda i Bartek
Nawet teraz kiedy wspominam tę parę to od razu mi weselej!
– mówi fotograf Grzegorz Kowalewski
Jeśli planujesz własne wesele właśnie na takiej dużej i nietypowej przestrzeni jak jakiś hangar czy wielka stodoła to tu masz okazję zobaczyć jak ciekawie można tę przestrzeń udekorować. Nastrojowe oświetlenie to połowa sukcesu.
Świecący napis czy świetlne girlandy to doskonała opcja na tego rodzaju wesele. Nie dość, że będzie na tyle jasno by się widzieć i dobrze bawić,to jeszcze wygląda to bardzo dekoracyjnie.
Mam dla Ciebie jeszcze jedną fajną poradę, na którą zwrócił uwagę Światłołap:
Parkiet został wyraźnie zaznaczony elementem DIY czyli tymi złotymi kółkami – taki prosty zabieg powiedział ludziom – właśnie tu się bawimy i to zadziałało, a dodatkowo ładnie wyglądało.
Jestem pewna, że spodobały Ci się te zdjęcia. To jeden z radośniejszych ślubów jakie widziałam. Grzegorz pięknie uchwycił na swoich fotografiach ten ślub. Nie umknęły mu czarujące krajobrazy i wspaniałe momenty, które na zawsze pozostaną w pamięci Magdy i Bartka – łzy wzruszenia, głośny i radosny śmiech a także mocne uściski… to według mnie są te najważniejsze elementy we wspólnym świętowaniu dnia zaślubin.
Fotografia: Grzegorz Kowalewski – Światłołap
24 komentarze
Bardzo prosilabym o jakikolwiek namiar na to miejsce. Chociaż miejscowość w której moglabym te cudo znaleść
5 maja, 2018 o 20:48Ewelina możesz spróbować skontaktować się z fotografem, ale wydaje mi się, że to prywatne miejsce…
9 maja, 2018 o 09:41Witam czy mozna prosic o jakieś namiary na ta stodole? Jestem w trakcie szukania takiego miejsca :)
13 lutego, 2018 o 10:52Klaudia z tego co się orientuję to prywatne miejsce. A szukasz właśnie na Mazurach?
13 lutego, 2018 o 10:59czy jest szansa, żeby wynająć te prywatne siedlisko na przyjęcie weselne?
5 lipca, 2017 o 13:58Pewnie, że tak. Na Warmii i Mazurach jest sporo obiektów tego typu to pewnie tylko kwestia jak dzikie ma być – czy zaakceptowalibyście gospodarzy czy miałoby być całkowicie na wyłączność. No i kwestia rozmiaru :)
6 lipca, 2017 o 22:29Piękny ślub, świetna robota a Mazury rzeczywiście magiczne.
3 maja, 2017 o 11:15Magiczne nawet naj :) Daj znać jak będziesz w okolicy :)
7 maja, 2017 o 21:34Nie znam ludzi ale są świetni, a ślub, wesele, kiecka, wianki, cała oprawa … marzenie!!!! Mój LOOK:-)
30 marca, 2017 o 17:13Co to za cudne miejsce na mazurskiej ziemi :)?
29 marca, 2017 o 22:21Wszystko wygląda obłędnie!
To prywatne siedlisko :)
30 marca, 2017 o 07:51oj baaardzo! i jaka super para!
29 marca, 2017 o 20:18Zgadza się :)
30 marca, 2017 o 05:49A co to za sala? :)
29 marca, 2017 o 18:23Karolina Pająk to prywatne siedlisko na Mazurach :)
30 marca, 2017 o 05:49To prywatne siedlisko na Mazurach :)
30 marca, 2017 o 07:51Właściciele organizują tam wesela? Czy to Wasi znajomi i wyjątkowa okoliczność?
5 stycznia, 2020 o 19:23Przepiękne miejsce <3
29 marca, 2017 o 20:14Co to za piekne miejsce, gdzie obyło sie wesele?:)
29 marca, 2017 o 20:11Piękna robota!! Pozdrowienia z Podlasia!!
29 marca, 2017 o 19:53Genialna sprawa ! Kocham mazury i chcę tam kiedyś zamieszkać :) Wspaniałe zdjęcia, gratuluję !
27 marca, 2017 o 21:35To może uda nam się po sąsiedzku ;) PS. Mnie też urzekł ten reportaż mazurski w wykonaniu Grzegorza :)
28 marca, 2017 o 00:40Cudo! <3
26 marca, 2017 o 21:07To samo pomyślałam :-)
27 marca, 2017 o 07:06