Stara szklarnia nie jest pierwszym miejscem, o którym większość osób pomyśli, jak o idealnej lokalizacji na sesję ślubną. Jednak, jak się okazuje, to wcale niezły pomysł! Właśnie w tak oryginalnej scenerii odbyła się sesja ślubna Justyny i Kamila. W tle bujna roślinność, a na pierwszym planie piękna kreacja Justyny oraz uczucia, które łączą tę parę.

Sesja ślubna w nietypowym miejscu

Gdy patrzy się na te zdjęcia, można odnieść wrażenie, że Justynie i Kamilowi udało się znaleźć miejsce, o którym świat całkowicie zapomniał, a roślinność rządzi się po swojemu. Szklarnia faktycznie jest stara, a dotrzeć można do niej podobno wyjątkowo zarośniętą ścieżką – klimat, jak z Tajemniczego Ogrodu. 

Stara szklarnia to miejsce pełne zieleni, ale jest ona głównie tłem dla czegoś o wiele ważniejszego – gestów, emocji i uczuć. To bardzo romantyczna i przyjemna sesja, a tak trafne ujęcia są zasługą Piotra z thisday.pl.

To, co zachwyca w tych kadrach to nie tylko zieleń i lekko industrialny szkielet szklarni, ale też cudowne światło, jakie wpada przez przeszklenia i jest lekko filtrowane przez zabrudzenia, kurz, liście oraz rośliny.

Galeria Justyny i Kamila jest pełna naturalności i klasy. Zdjęcia z pewnością będą świetną pamiątką na całe życie.

Sesja w starej szklarni, której bohaterami byli Justyna i Kamil, to cudowna realizacja, w której aż kipi od bujnej zieleni i przyjemnego światła. To fajna inspiracja dla innych – może gdzieś niedaleko Was także znajduje się podobne, stare i zapomniane miejsce, które może stać się perfekcyjnym tłem dla zdjęć?