Sesje rodzinne i rocznicowe to jeden z najfajniejszych prezentów, jakie można sobie sprawić. Już sama organizacja sesji, wybór miejsca, strojów i akcesoriów dostarczają mnóstwo radości. Równie wielką atrakcją jest dzień zdjęciowy, pozowanie i związane z tym przygody, a efektem jest coś jeszcze cenniejszego – cudowne wspomnienia i fotografie, do których można będzie powracać po latach.
Sesja rocznicowa z dzieckiem
Na taką sesję, po trzech latach od ślubu, zdecydowali się Daria i Mateusz. Towarzyszyła im półtoraroczna córeczka – Bianka. Efekty zobaczcie sami :)
Początkowy pomysł był taki, by Daria założyła suknię ślubną, ale ostatecznie zdecydowała o zupełnie innej, niezwykle zwiewnej i kuszącej kreacji. Dzięki temu sesja zyskała troszkę inny charakter – bardziej rodzinny, codzienny i naturalny.
Za obiektywem stanęła Ania Pawłowska, która zajmuje się profesjonalną fotografią ślubną od nieco ponad roku. To stosunkowo niedługi czas, ale widać, że to pojęcie względne – kadry są piękne, nastrojowe i pełne rodzinnego ciepła.
Zwykłe miejsca są pięknym tłem dla sesji plenerowej. Wystarczy odrobina zieleni, przestrzeń i dobre światło, a cała reszta to uczestnicy sesji, ich emocje, relacje i uczucia.
Zamek Książ
Miejsce na sesję nie zostało wybrane przypadkowo. To Zamek Książ i jego okolice – miało być elegancko, klasycznie i ponadczasowo i faktycznie tak wyszło. :)
Sesje poślubne są fajne! Świetnie jest oglądać zmieniającą się relację, rozwijający się związek, a często także powiększenie rodziny.
Ciepłe, miękkie światło, pastelowa sukienka i dobrze wybrany plener sprawiły, że te kadry tworzą harmonijną całość i można się tylko domyślać, jak cudnie prezentuje się cały album.
Sesja rocznicowa Darii i Mateusza w towarzystwie małej Bianki i jej uroczej przytulanki bardzo przypadła mi do gustu. Jeśli jeszcze nie mieliście przyjemności sprezentować sobie podobnej atrakcji, przemyślcie to. Zdecydowanie zbyt rzadko decydujemy się na profesjonalne zdjęcia, które są tak miłą pamiątką na całe życie.
Fotograf: Anna Pawłowska
