Gdyby podpisano tę sesję jako sesję ślubną, na pierwszy rzut oka prawdopodobnie nikt nie zorientowałby się, że to określenie trochę na wyrost. Wszystko za sprawą miejsca, klimatu zdjęć oraz, oczywiście, kreacji Kingi. Zwiewna sukienka z koronkowym akcentem idealnie pasuje do sielskiego miejsca, w jakim zrealizowano sesję.

Za realizację tej sesji odpowiada Aga z Aga Sokol Photography. Zdjęcia  tej sesji są doskonałą wizytówką jej umiejętności.

Przyborowo 11 – to właśnie w tym miejscu powstały zdjęcia, które mamy przyjemność oglądać. To agroturystyka w ustronnym miejscu, gdzie można zagubić się pośród łąk, drzew i zieleni. Otoczenie aż kipi od bogatej roślinności, a spacerom i poszczególnym ujęciom towarzyszy tam nie tylko świeże powietrze i spokój, ale też towarzystwo dzikich, jak również hodowlanych zwierząt. Widok owiec czy saren nie jest tu niczym niezwykłym, choć dla mieszczuchów będzie to z pewnością przyjemna odmiana.

Kadry pełne ciepła i bliskości zdecydowanie dominują w tej sesji. To będzie świetna pamiątka na kolejne lata i fajna zapowiedź dalszych losów – tylu czułości i uśmiechów nie da się wystylizować i upozować.

Drobne zmiany w stylizacji narzeczonych – okrycia i kapelusz perfekcyjnie podkreślają leśny, sielski i klimatyczny charakter tej sesji. Atrybuty i gadżety są tu zbędne.

Niespodziewani goście na sesji? Jak najbardziej, byle chętnie pozowali do zdjęć! ;)

Trzeba przyznać, że galeria Kingi i Michała robi wrażenie. Idealnie udało im się uciec od cywilizacji na rzecz sielskiej, leśnej i nieco dzikiej przestrzeni. Dzięki temu w kadrach dominują bohaterowie sesji, ich emocje i uczucia oraz majestatyczna natura. A jak Wam się podobało?

Fotograf: Aga Sokol Photography

Miejsce: Przyborowo 11