Lubisz estetykę vintage, klimatyczne ujęcia i przepięknie dopracowane detale? To właśnie te rzeczy znajdziesz w poniższej galerii, która zachwyca znakomitymi kadrami, umiejętnie uchwyconymi momentami i zwracaniem uwagi na drobnostki i najmniejszych, najbardziej niepozornych, czworonożnych uczestników tej imprezy. ;) Miłego oglądania!
Zdjęcia kwiatów (uwielbiam oglądać takie inspiracje!!!), dekoracji i wnętrza od razu utwierdzają w przekonaniu, że to był wyjątkowo piękny ślub.
Wszystkie te detale tworzą idealnie dopasowaną, spójną całość. Pastelowe, lekko przygaszone kwiaty nie kontrastują z jasnym wystrojem, naturalnym drewnem, szkłem i sznurkiem, ale tworzą wraz z nimi perfekcyjny zestaw.
Gdy bukiet Panny Młodej i dekoracje tak cudownie ze sobą współgrają, można dostrzec harmonię i piękno ukryte w każdym najmniejszym detalu.
Nie wiem, jak to możliwe, ale poniższy kociak wydaje się być idealnie pod kolor całej sesji. ;) Chyba musiał zostać wybrany na castingu. ;)
Do tak romantycznego wnętrza, kwiatów i detali idealnie pasuje… romantyczna kreacja ślubna. Sukienka Natalii jest zachwycająca i świetnie podkreśla jej dziewczęcy urok, a jednocześnie nie brak jej elegancji i zmysłowości.
Dopełnieniem romantycznej kreacji okazał się wianek we włosach. To cudownie, że taki rodzaj dekoracji fryzury wrócił do łask, bo trudno o bardziej swobodny, dziewczęcy i romantyczny akcent kwiatowy.
Pan Młody, czyli Patryk, również dopiął wszystko na ostatnią… spinkę do mankietu. :)
Też odnosicie wrażenie, że wnętrze tego kościoła jest idealnie dopasowane do całokształtu tej sesji? Lekko rustykalne, lekko pastelowe, jasne, klimatyczne.
Bez względu na to, czy planujemy oddzielną sesję plenerową w jakimś innym dniu, warto wykonać parę ujęć w dniu ślubu (oczywiście, o ile okolica na to pozwala), bo to zupełnie inny dzień, często też inne uczesanie, inny makijaż, a nawet inna pogoda i nastrój Młodej Pary. Na zdjęciach Natalii i Patryka, które wykonano już po przysiędze, widać wszystkie te emocje, które towarzyszyły im w dniu ślubu.
I tym puchatym akcentem kończymy prezentację sesji ślubnej Natalii i Patryka. ;) Jak Wam się podobała?
3 komentarze
Ładna ślubna historia :)
2 marzec, 2018 o 17:22Piękny klimat :-) śliczne zdjęcia <3
1 marzec, 2018 o 10:48Tez mi się bardzo podobają :):):):)
3 marzec, 2018 o 07:24