Już niedługo Twój wielki dzień. Czy można być do niego przygotowanym? Niektórym wydaje się że są, że wszystko już jest dopięte na ostatni guzik, aż nagle okazuje się że suknia ślubna jest zbyt opięta bądź garnitur Pana Młodego jest za ciasny. Nie pozwól by Tobie przydarzyło się coś podobnego. Czy można schudnąć na kilka dni przed ślubem?
To byłoby trudne zadanie, dlatego zadbaj o to dostatecznie wcześnie! Zmień nieco nawyki żywieniowe, wprowadź kilka zmian do menu i nie martw się o swoją sylwetkę w ten piękny dzień. Dodatkowo uzyskasz pewność siebie i nie dość, że na ceremonii będziecie błyszczeć to jeszcze zawładniecie parkietem do białego rana. Nikt tak łatwo nie zmusi Cię do całkowitej zmiany swojego życia i nawyków. Ważne jest jednak by podjąć kilka odpowiednich kroków, które przybliżą Cię do idealnej sylwetki przed ślubem. Nasz gość specjalny Mariusz Mróz jest trenerem personalnym, który przygotował dla Was 12 dobrych rad – jak zdrowo schudnąć przed ślubem. Stosując się do tych kilku wskazówek, także po ślubie będziesz mogła cieszyć się lepszą formą, wyglądem i nastrojem.
Nasz organizm żyje dzięki składnikom odżywczym, których dostarczamy mu każdego dnia. Ważne jest by te składniki były dobrane odpowiednio do celu a także sylwetki danej osoby. Nie każdemu służy to samo. Pewne jest jednak, że organizm potrzebuje wody by każdy układ w naszym ciele mógł dobrze działać. Dodatkowo ważne są tłuszcze, które odpowiadają za temperaturę naszego ciała, za całą termogenezę [w skrócie spalanie tłuszczu – przyp. red.]. Nie możemy zapominać też o węglowodanach, które dają energie i siłę by móc każdego dnia dać z siebie to co najlepsze. Białko wspomaga nasze komórki i narządy wewnętrzne, jest ich budulcem dlatego trzeba dostarczyć odpowiednią ilość tak by organizm miał go dostatecznie dużo. Pamiętaj o jednym – musisz znaleźć motywację oraz cel – a czy nie ma lepszego motywatora niż własny ślub?! To sprawi, że będziesz miała plan działania oraz wyobrażenie tego jak chcesz wyglądać w jednym z najważniejszych dni swojego życia.
Specjalnie dla czytelniczek bloga ślubnego Sweet Wedding przedstawiam kilka rad, które pomogą zrzucić Wam zbędne kilogramy przed ślubem:
1. Ruch to zdrowie. Ten punkt zawsze jest bardzo ważny. Im więcej ruchu tym więcej energii potrzebuje nasz organizm a pobiera ją przecież głównie z tkanki tłuszczowej.
2. Stałe godziny spożywania posiłków. Jedz co 3 h niech Twój organizm wie kiedy może trawić posiłki a kiedy dostarczysz mu odpowiednie składniki odżywcze.
3. Woda to źródło życia więc wypijaj jej 2-3 litry dziennie.
4. Uważaj na przyprawy, niektóre zawierają szkodliwe składniki jak glutaminian sodu, skrobie modyfikowaną czy maltodekstrynę.
5. Mniej nie znaczy lepiej! Jedz zbilansowane posiłki które zawierają zarówno białka, węglowodany jak i tłuszcze.
6. Wyeliminuj cukier. Zastąp go naturalnym słodzikiem – stewią.
7. Unikaj kolorowych soków w ich składzie na pierwszym miejscu jest cukier.
8. Jedz mniej owoców, fruktoza czyli cukier w owocach w dużych ilościach jest niewskazany.
9. Nie podjadaj, a w szczególności słodkości!
10. Ogranicz alkohol oraz papierosy!
11. Zacznij bawić się potrawami. Przyrządzaj je na kolorowo, w różnych odsłonach. Wtedy będziesz miała ochotę na gotowanie zamiast na podjadanie.
12. Zamień jasne pieczywo na pieczywo robione na zakwasie i mące żytniej.
Nie obiecuję Wam że z dnia na dzień osiągniesz ideał sylwetki bo nie o to chodzi. Ważne byś sama siebie przekonała że możesz wiele zmienić w swoim życiu nawet na kilka tygodni przed ślubem, a dzięki temu sprawić by ten dzień był wyjątkowy pod każdym względem.
Więcej informacji znajdziecie na mojej stronie, zapraszam i życzę Wam powodzenia w planowaniu ślubu!
Powodzenia!
Mariusz
Sprawdźcie też www.
Jak schudnąć przed ślubem – poradnik Precz Kilogramom
Jak szybko schudnąć przed ślubem? Na pewno niejedna z Was zadaje sobie to pytanie. Ślub dla każdej kobiety jest wyjątkowym przeżyciem. Niezależnie od tego, czy wybierzemy look księżniczki, czy pójdziemy w stronę bardziej skromną, albo nowoczesną, jedno jest pewne – każda z nas chce wyglądać pięknie. A co jest najważniejsze? Między innymi to jak będziemy prezentować się w sukni ślubnej, w końcu oczy wszystkich gości będą skierowane właśnie na nas :)
Ćwiczenia przed ślubem
Jeśli naprawdę chcecie zrzucić kilka zbędnych kilogramów przed swoim wielkim dniem zapraszamy Was na dziś gościnny wpis Agnieszki – autorki motywującego bloga o odchudzaniu, ćwiczeniach i zdrowej diecie, na którym razem z Łukaszem zachęcają do zmiany stylu życia dzięki motywacji, treningowi i dobrym nawykom żywieniowym.
Jednym z problemów spędzających sen z powiek każdej kobiety – nie tylko przyszłej Panny Młodej – jest to, jak wygląda jej sylwetka. Jak można ją poprawić przed tym ważnym wydarzeniem? Oto kilka cennych wskazówek:
1. MOTYWACJA
Zastanów się – chcesz schudnąć na czas ślubu, czy jednak chcesz zachować efekty swojej metamorfozy na dłużej? Myślę, że jednak druga opcja jest bardziej przekonująca. Chcąc cieszyć się szczupłą sylwetką dłużej niż do miesiąca po ceremonii ślubnej, ważna jest zmiana nawyków – dzięki temu unikniesz przykrego efektu jo-jo. Niech Twoją motywacją będzie ogólna poprawa kondycji a w efekcie również zdrowia a nie odchudzanie na zawołanie. Mniejszy rozmiar jest bardzo przyjemnym efektem ubocznym tych zmian :)
2. WYZNACZ SOBIE CEL
Nie ma nic gorszego niż odchudzanie się bez wyznaczonego celu. Pomyśl, czy chcesz zgubić 2, 5, czy 10 kg. Dzięki temu łatwiej rozplanujesz w czasie pracę nad sylwetką, a nawet najmniejsze efekty będą motywować zamiast zniechęcać z powodu zbyt małych spadków wagi. Chcąc schudnąć przed ślubem kieruj się ważną zasadą – nie przytyłaś w tydzień, więc w tydzień nie schudniesz! Wyznacz sobie cel, który jest realny do osiągnięcia. Jeśli zależy Ci na drobnych, wręcz kosmetycznych poprawkach swojego ciała, kilka tygodni poświęcania mu większej uwagi niż zwykle z pewnością wystarczy. Jeśli zależy Ci na spektakularnej przemianie – zajmij się swoim ciałem od razu! Niezależnie od tego czy ślub odbędzie się za pół roku czy rok.
3. DIETA
Na pewno słyszałaś o różnych typach diet – dukana, kopenhaska, niełączenia produktów itp. Tak naprawdę każdy jest na jakiejś diecie – dieta to sposób odżywiania się. Zmianę nawyków żywieniowych potraktuj jak coś naturalnego, dużo przyjemniej jest myśleć że po prostu zdrowo się odżywiasz, niż że jesteś na ograniczającej Cię „diecie”. Ważne, żebyś zmieniając swoje nawyki żywieniowe kierowała się kilkoma zasadami:
Wyeliminuj ze swojej diety słodycze, fastfoody, słone przekąski i alkohol. Wszystkie wymienione produkty to tzw. puste kalorie. Wiadomo, każda z nas ma od czasu do czasu ochotę na coś zakazanego ale czy warto dla zaspokojenia pokusy niweczyć swoje dotychczasowe osiągnięcia? Małe odstępstwo od diety raz na jakiś czas nikomu nie zrobi krzywdy, ale niech będzie to kostka dobrej, gorzkiej czekolady raz w tygodniu, a nie cała tabliczka co drugi dzień ;)
Zacznij przygotowywać posiłki w domu. Pojemniczki z domowymi, zdrowymi posiłkami są o wiele lepszym rozwiązaniem niż obiad zjedzony w knajpie, lub – co gorsza – w fastfoodzie. Danie przygotowane samodzielnie różni się od posiłku w nawet najlepszej knajpie jednym istotnym szczegółem – wiesz, jakich składników i w jakich proporcjach użyto do przygotowania jedzenia. Kolejnym plusem jest to, że burgera z grillowanej wołowiny czy kebaba z naleśnikiem żytnim i sosem na bazie jogurtu możesz zrobić sobie sama. Dzięki wykorzystaniu odpowiednich składników, po zjedzeniu nie będziesz musiała mieć wyrzutów sumienia :) Zestaw pudełek z posiłkami uratuje Cię od podjadania w ciągu dnia – co jest zabójcze dla zgrabnej sylwetki. Zdrowe jedzenie da Wam o wiele więcej korzyści w odchudzaniu niż tabletki.
Pij wodę. Każdego dnia wypijaj 2-2,5 litra wody i ziołowych herbat. Jeśli nie przepadasz za smakiem czystej wody, możesz dodać do niej listki mięty, cytrynę, ogórki i co Ci jeszcze przyjdziesz do głowy. Wyeliminuj soki i napoje – zarówno te gazowane jak i niegazowane. Mają one mnóstwo niepotrzebnego cukru, który jak wiadomo odkłada się zawsze tam, gdzie nie powinien. Wiedziałaś, że szklanka soku pomarańczowego ma tyle samo cukru i kilokalorii co szklanka coli?
Zbilansuj swój jadłospis. Jedz 5 małych posiłków dziennie, w których znajdą się wszystkie składniki odżywcze – białko, węglowodany i tłuszcze. Obecność wszystkich wymienionych składników przyczyni się do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu. Doskonałym źródłem białka jest mięso (zwłaszcza kurczak, indyk i chuda wołowina), ryby, jaja, nabiał (ale nie więcej niż jedna porcja dziennie) a także rośliny strączkowe i orzechy. Białko jest podstawowym materiałem budulcowym w ciele, dlatego nie można doprowadzić do braków tego składnika w diecie. Nie rezygnuj z tłuszczów, wbrew pozorom to nie przez jego nadmiar tyjemy. Dzięki tłuszczom organizm przyswaja niektóre witaminy i sprawnie działa układ hormonalny. Należy wystrzegać się kwasów tłuszczowych nasyconych zawartych w mięsie oraz tłuszczach mających konsystencję stałą w temperaturze pokojowej. Zdrowe tłuszcze – nienasycone kwasy tłuszczowe – znajdują się w oliwie z oliwek, oleju lnianym, kokosowym, rybach, awokado, orzechach i pestkach. Węglowodany – czyli największy zabójca szczupłej sylwetki – jedz w każdym posiłku ale z umiarem. Wyeliminuj lub ogranicz do minimum pszenicę i jej wszelkie pochodne, cukier i słodycze. Węglowodany spożywaj w formie pełnoziarnistej, a także jedz kasze oraz ryż, najlepiej brązowy. Nie zapomnij o płatkach – owsianych, żytnich, jaglanych i jakie tylko wpadną Ci w oko.
Nie polegaj na dietach publikowanych w czasopismach dla kobiet! Zazwyczaj diety proponowane w popularnych gazetach dostarczają zbyt mało kilokalorii dziennie i są źle zbilansowane. Mówiąc „zbyt mało”, mam na myśli wartość energetyczną rzędu 1000-1200kcal. Tyle zużywamy leżąc i pachnąc :) Zapewniam, że zjadając 1000kcal dziennie będziesz przemęczona, osłabiona, rozdrażniona i przede wszystkim głodna. A chyba nie chcesz, żeby przez Twoje ciągłe rozdrażnienie przyszły mąż zmienił zdanie tuż przed ślubem? ;) Najzdrowsza dieta to taka, która jest dopasowana do Ciebie – Twojej wagi, wzrostu, trybu życia, stanu zdrowia, aktywności fizycznej i celu jaki chcesz osiągnąć. To jak obliczyć zapotrzebowanie energetyczne i na składniki odżywcze, aby osiągnąć najlepszy efekt w odchudzaniu, możesz przeczytać na naszym blogu.
Czytaj etykiety na produktach spożywczych. Czytaj, czytaj i jeszcze raz czytaj! Analizuj skład produktów – im mniej pozycji tym lepiej. Zdrowe odżywianie (a tym samym efektywniejsze odchudzanie) opiera się na spożywaniu produktów jak najmniej przetworzonych. Zwracaj uwagę na wartości odżywcze, dzięki temu będziesz wiedziała czy możesz sobie pozwolić na zjedzenie konkretnego produktu. Nie wierz w produkty „light”! W większości przypadków odchudzone produkty mają zdecydowanie więcej cukru niż ich pełnotłuste odpowiedniki.
Nie stosuj „cudownych” środków i herbatek wspomagających odchudzanie. W najlepszym wypadku stosowanie takich specyfików zakończy się odwodnieniem, w najgorszym – utratą zdrowia. Metabolizm możesz podkręcić używając pikantnych przypraw, cynamonu, pijąc zieloną i czerwoną herbatę a także mocną kawę – ale bez cukru i mleka lub śmietanki :)
4. RUCH
Zacznij się ruszać! Jeśli do tej pory prowadziłaś siedzący tryb życia – zacznij od spacerów, najlepiej w szybszym tempie. Musisz poczuć, że mięśnie pracują a serce pompuje krew :) Kiedy już trochę się rozruszasz, pomyśl o innych aktywnościach – jeździe na rowerze czy pływaniu. Jeśli już w jakimś stopniu jesteś aktywna zacznij ćwiczyć :) To najlepszy sposób na ukształtowanie sylwetki. Możesz ćwiczyć w domu, ale pamiętaj o poprawnej technice wykonywanych ćwiczeń – chyba nie chcesz być kontuzjowana w dniu swojego ślubu? :) Najefektywniejsze jednak są ćwiczenia siłowe (z dodatkowym obciążeniem).
Nie bój się siłowni! Wbrew pozorom nie jest to miejsce jedynie dla mięśniaków :) Jeśli już tam chodzisz, porzuć ćwiczenia grupowe lub wielogodzinną jazdę na rowerze na rzecz treningu na maszynach lub z wolnym ciężarem. Ćwiczenia siłowe kształtują mięśnie i zarys sylwetki – jest jakaś kobieta, która woli chudego, płaskiego naleśnika zamiast uniesionych, krągłych pośladków? Raczej nie :) Nie obawiaj się zbyt dużego umięśnienia, kobietom bardzo trudno zbudować tkankę mięśniową z powodu zbyt małej ilości testosteronu. Nawet mężczyznom nie jest łatwo zbudować imponującego bicka :) Istotną sprawą jest to, w jaki sposób funkcjonuje ludzki organizm. Jednym zdaniem – im więcej masz mięśni, tym więcej tkanki tłuszczowej spalasz. Więc zasuwaj na siłownię!
Trenuj całe ciało – zwłaszcza duże partie mięśniowe. Chcesz mieć ładną, proporcjonalną sylwetkę? Trenuj całe ciało. Chcesz mieć płaski brzuch? Trenuj całe ciało :) Robienie setek brzuszków nie spowoduje tego, że nagle pojawi się sześciopak. Najpierw trzeba spalić tkankę tłuszczową, aby te mięśnie mogły się pokazać. Zasada ta, dotyczy całego ciała – nie ma możliwości schudnięcia w wybranym miejscu. Trening buduje tkankę mięśniową, dieta spala tkankę tłuszczową. Dlatego…. trenuj całe ciało :)
Nie przesadzaj z liczbą treningów – 3 treningi tygodniowo są optymalnym rozwiązaniem. W dni bez treningu siłowego możesz jeździć na rowerze lub pływać – to wspomoże tempo odchudzania. Nie zapominaj o tym, aby chociaż jeden dzień w tygodniu odpocząć. Trening ma sprawiać przyjemność a nie być przykrym obowiązkiem.
5. ODCHUDZAJ SIĘ Z GŁOWĄ
Najważniejsze żebyś polubiła nowy, zdrowy tryb życia :) Jedz smacznie i zdrowo, bądź aktywna. Nie waż się co chwilę, a najlepiej wyrzuć wagę :) Zacznij się mierzyć centymetrem krawieckim, ale nie częściej niż raz na kilka tygodni. Dużo odpoczywaj, to będzie zbawiennie nie tylko dla Twoich mięśni ale też dla całego organizmu – okres przedślubny jest dość nerwowy i wyczerpujący, więc wykorzystuj każdą chwilę na regenerację.
Zastosuj się do powyższych wskazówek jak tylko zdecydujecie się na ślub :)
Zdjęcia: Agnieszka, preczkilogramom.pl
Poniżej mała ściągawka co zrobić w ostatniej chwili przed samą ceremonią:
MIESIĄC PRZED ŚLUBEM
Możesz zastosować krótką (max. 2-3 dniową) dietę oczyszczającą. Ważne, aby nie trwała ona zbyt długo, żeby nie osłabić organizmu. W tym czasie oprzyj swój jadłospis na surowych warzywach i owocach, koktajlach i domowych sokach. Pamiętaj o piciu wody!
TYDZIEŃ PRZED ŚLUBEM
Na pewno w dniu ślubu chcesz mieć płaski brzuch. Aby to osiągnąć przez tydzień przed ślubem zrezygnuj z roślin strączkowych a także warzyw kapuścianych (kapusta, brukselka, brokuły, kalafior). Ogranicz spożywanie produktów mlecznych – u niektórych osób laktoza zawarta w tych produktach może powodować wzdęcia i złe samopoczucie. O wyeliminowaniu pszenicy, gazowanych napojów i alkoholu nie muszę pisać, bo te wykluczyłaś już wcześniej, prawda? :)
3 DNI PRZED ŚLUBEM
Nie zajadaj stresu :) To jedyna rada jaką mogę dać. Przed ceremonią ślubną skup się na sobie, odpręż się a nie zawracaj sobie głowy tym, jaki rozmiar ma Twoja sukienka :) Jeśli wcześniej stosowałaś się do moich rad, w dniu ślubu na pewno będziesz wyglądać olśniewająco!
Szybkie odchudzanie przed ślubem?
Jeśli wprowadzisz w życie tych kilka punktów gwarantuję Ci, że Twoja sylwetka zacznie się zmieniać na Twoją korzyść. Ale najważniejsze – myśl o zbliżającym się ślubie i weselu. W końcu jest ktoś, komu podobasz się taka, jaka jesteś i niezależnie od rozmiaru będziesz wyglądać pięknie!
Ślub i wesele to jedne z najważniejszych uroczystości w życiu Młodej Pary. Każda chciałaby, aby w ten dzień wszystko było dopięte na przysłowiowy ostatni guzik. Zarówno Panna Młoda, jak i Pan Młody na ślubnym kobiercu ma nadzieję wyglądać zjawiskowo. W szczególności paniom zależy na tym, aby w dniu swojego ślubu stać się gwiazdą wieczoru, na którą każdy będzie patrzył z zachwytem. Taki efekt można uzyskać tracąc zbędne kilogramy przed ślubem. Jak tego dokonać? Czy Wy macie jakieś sprawdzone sposoby? Dziś polecamy Wam 3 kroki, które pomogą Wam zdobyć wymarzoną sylwetkę na ślub i utrzymać ją długo po nim!
Zdjęcie: Jay DeFehr/Foter
Przede wszystkim zmiana nastawienia
Nie można oczekiwać, że w trzy dni przed planowaną datą uroczystości weselnych schudniemy jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Trzeba racjonalnie podejść do procesu odchudzania i kształtowania w optymalny sposób swojej sylwetki. Zmiana nastawienia jest tutaj konieczna. Trzeba zmodyfikować nie tylko swój codzienny jadłospis, ale również tryb życia. Bierne wypoczywanie na kanapie, siedząca praca i zamiłowanie do słodkich i słonych przekąsek sprawiają, że człowiek tyje. Większa aktywność fizyczna, uprawianie jakiejkolwiek dyscypliny sportowej i ograniczenie niezdrowego jedzenia szybko przyniesie oczekiwane skutki odchudzania.
Zdjęcie: GloriaGarcía/Foter
Dobrze zbilansowana dieta
Nie warto jest uciekać się do głodówek i bardzo restrykcyjnych diet, o ile do wesela pozostało jeszcze sporo czasu. Wystarczy zrezygnować z węglowodanów prostych, cukrów i jeść nieco mniej tłuste potrawy, aby chudnąć w racjonalnym tempie – około 1-2 kg miesięcznie. Jeśli jednak pan młody lub panna młoda mają widoczną nadwagę rzędu kilkunastu kilogramów, a do ślubu pozostało już tylko 2-3 miesiące, warto uciec się do popularnych w ostatnich latach diet eliminacyjnych, których przykładem jest dieta OXY – jest ona udoskonaloną dietą białkową dr Dukana. Nie niesie za sobą tylu negatywnych skutków ubocznych, a pozwala na szybką utratę kilogramów. W pierwszej fazie diety tracona jest woda zgromadzona w organizmie, a dopiero później dochodzi do spalania zapasów tłuszczu. Ważne jest, aby osoba odchudzająca się w ten sposób wiedziała, że zmiana trybu odżywiania się powinna być trwała – dlatego dieta nie powinna wymagać od nas zbyt wielu wyrzeczeń, bowiem w dłuższej perspektywie czasu trudno nam ją będzie utrzymać, a w efekcie szybko pojawi się efekt jo-jo. Utracone kilogramy „odzyskamy” w znacznie krótszym czasie, niż je traciliśmy.
Zdjęcie: Edson Hong/Foter
Ruch to zdrowie
Młoda Para chcąc odchudzić się przed swoim ślubem może razem ćwiczyć i motywować się do treningów. Można wspólnie chodzić na basen, biegać albo chodzić na siłownię. Dobrą formą aktywności ruchowej, która przynosi wiele radości parom jest taniec. Nie musi to być od razu taniec towarzyski. Modna w ostatnim czasie salsa również po kilkunastu treningach może zapewnić pożądane kształtowanie własnej sylwetki, a z drugiej strony pozwoli nauczyć się kroków, które z powodzeniem będzie można wykorzystać na własnym weselu. Pierwszy taniec będzie wyglądał dzięki temu przepięknie, a aktywność fizyczna w połączeniu z odpowiednią dietą, najlepiej dobraną pod okiem wykwalifikowanego dietetyka, umożliwi schudnięcie przed ślubem – zarówno Pannie Młodej, jak i Panu Młodemu.
8 komentarzy
Najważniejsze, to nie chudnąć do ślubu a na lata.
15 luty, 2023 o 12:54Po co się męczyć na tak krótki czas? Ale jak już się rozpoczęło, to starajmy się nastawić w kierunku długoletnich zmian
jesli chodzi o diete to ja polecam diete cambridge :) maja gotowe posilki wiec nie trzeba sie martwic o zakupy i gotowanie a wiadomo jak to pzred slubem tyle przygotowan ze nie wiadomo w co rece wlozyc
23 styczeń, 2020 o 23:57Ja się zdecydowałam na dietę pudełkową, którą zaczęłam stosować 4 miesiące przed ślubem, efekt mnie bardzo zadowolił, zrzuciłam 10 kg i to bez większego wysiłku. Zamawiałam od wysmakowani.waw.pl mają bardzo smaczny catering, na plus wyszło mi także to, że nauczyłam się jadać regularnie :)
24 wrzesień, 2019 o 15:02Mieszkamy razem z koleżanką. Obie byłyśmy zawsze chciałyśmy wziąć się za trenowanie. xD Same ćwiczenia nie dawały dobrych wyników. Trener poradził nam zmienić coś w swojej diecie. W końcu zaczęłam przeglądać artykuły i fora i natrafiłam na Foodwise przekazał mi listę badań, których wyniki trzeba było dostarczyć, musiałam też wypełnić wywiad online na ich stronie i po konsultacji dostałam przepisy. Po kilku miesiącach mam już 15 kg mniej.
28 marzec, 2019 o 13:33To prawda, zdecydowanie w miesiąc nie osiągniemy zamierzonego efektu hahah :D ja oprócz ćwiczeń zaczełam jeść zdrowo, zamawiałam z cateringu wysmakowani.waw.pl, różnorodne i bardzo smaczne :) dieta to podstawa!
19 marzec, 2019 o 20:51I rada ode mnie: zacząć dbać o sylwetkę wcześniej niż na ostatni miesiąc przed ;)
7 kwiecień, 2015 o 15:28Świetnie to podsumowałaś! :)
7 kwiecień, 2015 o 15:33Dokładnie. Im dłużej przed, tym dłużej po będzie trwało…
15 luty, 2023 o 12:58