Dziś nie będzie o weselu tylko o nietypowej sesji… Dzisiaj w imieniu Motkowicz Photography zapraszam Cię na farmę alpak! Już brzmi genialnie – wiem :) Inspiracją do tej sesji były wesela plenerowe, które Dani i Rafał Motkowicz fotografowali w swojej karierze a także różne blogi i portale ślubne publikujące unikalne sesje zachęcające do tworzenia ślubu, wesela i pleneru marzeń. Przed Tobą wyjątkowa stylizacja w stylu peruwiańskim od Machu Picchu do linii Nazca. Nie zabraknie kolorowych swetrów z wełny, wstążek, ekologicznej czekolady oraz słodkich alpak!
Nie zaprzeczam, że Polsce mamy piękne sale ślubne i miejsca w których chcemy być w najważniejszym dniu swojego życia. Nie da się jednak nie zauważyć, że coraz częściej pary uciekają w głąb natury. Sesja Ani i Michała to podróż do rustykalnego, dzikiego i bajecznie ciepłego miejsca na Podkarpaciu. To miejsce ciepłe i wyjątkowe… dzięki alpakowej wełnie. Blisko natury, gdzie czuje się zapach drewna, zwierząt, woń ziół i słyszy melodie bijącą prosto z serca.
Nasz projekt rozpoczęliśmy od prośby o udostępnienie miejsca na sesje u Basi i Piotra, serdecznych osób zajmujących się hodowlą alpak, oraz przerobem wełny na kołdry i poduchy. Do Firmy Alpax z Korczyny zapraszamy każdego kto chce podarować coś wyjątkowego i ekskluzywnego na prezent ślubny. Prawdziwy raj dla miłośników przyrody.
– opowiada Dani Motkowicz
Każda Panna Młoda zanim wybierze suknie ma już zarys wesela marzeń, jednak należy mieć na uwadze, miejsce, porę roku kolor i motyw. Dla Ani wybrana została bardzo delikatna i piękna w swojej prostocie suknie z szalem w salonie mody ślubnej ONA. To suknia Pamela z kolekcji Gala. Wełniany szal od Alpax przez wzgląd na pogodę okazał się bardzo pomocny.
Niezastąpiona (i zawsze uśmiechnięta) Dani Motkowicz zaprojektowała koncepcję kolorowych inspiracji weselnych, a klejnotem projektu okazał się bukiet ślubny wykonany przez firmę Miód Malina. Żywe kolory w bukiecie ślubnym, butonierce i doniczki terakotowe doskonale harmonizowały z odcieniami natury, zieleni i brązu.
Dodatki do sesji – zaproszenia, winietki i inne dekoracje pasujące w każdym drobiazgu, kolorem i kształtem zajęło się utalentowane studio Lovendowe Pole. Studio realizuje swoje wizje i tworzy najlepsza ślubną scenerię o jakiej można pomarzyć. Dzięki nim sesja oddaje naturalność, uczucia i ekspresje, która była zamiarem tego projektu. Ania na co dzień profesjonalnie zajmuje się makijażem, więc makijaż ślubny zrobiła sama, u boku wystylizowanego przez siebie Michała, prezentowała się idealnie. Tak właśnie wyobrażaliśmy sobie nasza Parę Młodą planując sesje. Na naszej sesji było wszystko oprócz peruwiańskiego Pisco i chyba dlatego nikt nie tańczył ?
– opowiada Dani
Pogoda niestety nie dopisała i musieliśmy się dostosować do zmiennych warunków, jednak fryzura Ani, wystylizowana i wykonana w Studiu Marty Wędrychowicz była niezawodna. Tradycje przekazania pierścienia, obrączki, symbolizującej trwałość uczucia mogliśmy uchwycić dzięki biżuterii którą udostępniła firma Łazur ze swojej najnowszej kolekcji. Zrobiliśmy sesje starając się pokazać ze unikalny charakter i styl nie musi być nadmiernym obciążeniem dla budżetu weselnego.
– kończy swoją opowieść Dani
Nie musicie wydawać tysięcy złotych, aby mieć wesele idealne. Nie do każdego to nawet pasuje. Wiele Par decydujących się urządzić wesele na łonie natury wybiera najważniejsze priorytety: fotograf, ewentualnie film, dodatki i… swobodę. Miejsc gdzie plenerowe przyjęcia można zorganizować bez bankructwa też jest dużo. Warto wybrać na tyle obszerne, aby każdy z gości mógł spędzić czas luźno i wesoło. Weselnych gości możecie poczęstować zakąskami,zaprosić na swojskie dania z grilla, oraz ciasta domowego wypieku. Czy naprawdę zawsze trzeba organizować wielki bal w stylu „zastaw się, a postaw się”?
Fotografia: Motkowicz Photography / Dani & Rafał
Stylizacja: Motkowicz Photography / Dani Motkowicz
Film: Makrowizja Studio
Modele: Ania Woźniak i Michał Kulewicz
Make up: Wodzia make-up story
Suknia: Salon Mody Ślubnej ONA
Biżuteria: Łazur
Papeteria: Lovendowe Pole
Florystyka: Miód Malina
Fryzura: Studio Kosmetyczne Marta Wędrychowicz
Lokalizacja i ślubne prezenty z wełny alpak: Alpax – Barabara i Piotr Okólscy
15 komentarzy
bardzo ładnie przedstawione wszystko
20 listopada, 2017 o 13:35Bardzo dziękujemy. Pozdrawiamy serdecznie
13 listopada, 2017 o 17:02sesja bardzo oryginalna a lama w tle też robi furorę :)
27 października, 2017 o 09:49Bardzo oryginalny pomysł :)
24 października, 2017 o 11:28Może sama bym takiego czegoś nie urządziła, ale opcja ciekawa :)
Bardzo fajna dla oka jest sesja. Taka nietypowa, przywodząca na myśl styl dawnych lat. Bardzo mi się podoba ten klimat tych zdjęć. Pozdrawiam :)
2 października, 2017 o 09:36Bardzo fajna sesja. Taka nietypowa, bardzo mi się podoba ten klimat tych zdjęć. Pozdrawiam ! Bardzo pozytywne zdjęcia
27 września, 2017 o 08:18Niezwykła sesja :)
21 września, 2017 o 15:18Bardzo pomysłowa sesja! Czegoś tak oryginalnego jeszcze nie widziałem. Gratuluję pomysłu. Super!
21 września, 2017 o 09:44Pozdrawiam :)
Bardzo fajna sesja tematyczna podoba mi się. Zastanawiam się nad taką sesją z moją przyszłą żoną bo oboje chcemy jakąś sesje ale jeszcze nie mamy pomysłu na tematyczność.
18 września, 2017 o 08:37Mój mąż marzy o takiej hodowli bardzo fajna ta sesja, ciekawe kolory :)
14 września, 2017 o 15:49Jak założycie to daj znać :D
22 września, 2017 o 12:19Witam,
Byliśmy świadkami podobnej sesji w plenerze z tym, że nawiązywała do czasów w których żyli pierwsi Piastowie. Całość przedsięwzięcia była bardzo klimatyczna a uroku dodawała sama uroczystość, która pozostanie nam w pamięci na bardzo długo.
Swietnym dodatkiem była muzyka folkowa grana na żywo przez przyjaciół Pary młodej.
Coś wspaniałego i oryginalnego.
Pozdrawiamy
14 września, 2017 o 11:37Jak by to ująć – przepiękne zdjęcia: mięciutkie, przytulne, wielokolorowe, utrzymane w takim stylu, do którego zawsze dążę w swojej fotografii. Dla mnie super! :)
14 września, 2017 o 08:14Co prawda nie w moim stylu, ale sesja bardzo fajna. Kolorowa i radosna. Przygotowana w najdrobniejszych szczegółach.
13 września, 2017 o 19:28