Natalia i Marcin & wesele w Bagatelce

Ślub Natalii i Marcina sfotografowała Ola z Piotrkiem z Photoduet. Jak sami mi opowiedzieli – to był jeden z ich ulubionych ślubów w sezonie. Dlaczego? Poza atmosferą i dodatkami na przyjemną pracę wpłynęło też zrelaksowane podejście Pary Młodej. Zapraszam Cię na tę fotograficzną historię, która kończy się wyjątkową sesją plenerową w przepięknym sierpniowym świetle. Zainspiruj się pięknymi kwiatami Panny Młodej, wiankiem i jej romantyczną suknią ślubną. Zobaczysz też w jakim fajnym miejscu Natalia z Marcinem zorganizowali swoje wesele.

W skrócie o tym ślubie można napisać tak: elegancka i zakochana (jasna sprawa!) Para Młoda, delikatne dodatki, i piękne dekoracje sali weselnej. Za tym wszystkim stała właśnie Panna Młoda Natalia i to jej zaangażowanie sprawiło, że wszystko było dopięte na ostatni guzik, a każdy szczegół dobrze zaplanowany. Jestem pewna, że niezapomniane momenty uchwycone na zdjęciach duetu fotografów z Photoduet stały się bezcenne nie tylko dla tej właśnie zakochanej pary, ale też dla ich rodzin i przyjaciół. To kocham właśnie w fotografii – tę magiczną moc :)

Chciałabym też zaprosić Cię do przeczytania krótkiej wypowiedzi od Natalii (cudownej Panny Młodej) o organizacji i dekoracjach. Myślę, że może spodobać Ci się taka autentyczna opinia.

Nasz ślub odbył się 14 sierpnia 2016 roku. Był to najszczęśliwszy dzień w naszym życiu, niezwykły w każdej minucie, pełen uczuć i emocji, których nie sposób opisać. Byliśmy razem, byliśmy dla siebie i mieliśmy wokół najbliższych, których obecność podkreśliła magię tego dnia.

Bez wątpienia najważniejsza była nasza miłość, ale jak każda „mała dziewczynka” miałam swoje marzenia, które z całego serca chciałam zrealizować….

Wybór odpowiedniego miejsca nie był łatwy. Szukaliśmy przede wszystkim jasnego, przestronnego i urokliwego miejsca. Gdy zobaczyliśmy wnętrze „Bagatelki” wiedzieliśmy, że jest to miejsce dla Nas idealne. Biała sala z belkami zawieszonymi pod drewnianym i strzelistym sufitem , okrągłe białe stoły, przeszklone okna, zielone otoczenie oraz przemili właściciele. Oczarowani tym miejscem zdecydowaliśmy, że wybór sali mamy za sobą.

W kwestii dekoracji kwiatowych do pomocy wybrałam Panią Małgosię z „Kwiatownia Małgorzata Ziemecka”, z którą rozumiałyśmy się bez słów. Przepiękne pastelowe kompozycje ustawione na wysokich świecznikach, zielone rośliny zwieszone z sufitu, deska z kompozycją kwiatową nad stołem Pary Młodej, wymarzony bukiet ślubny tworzyły niezwykle romantyczną atmosferę.

Od początku chcieliśmy pojechać do ślubu klasycznym coupe z lat siedemdziesiątych. Tutaj z pomocą przyszedł nasz świadek który specjalnie na ten dzień wypożyczył dla nas Mercedesa sl z 1975 roku. To było prawdziwe marzenie Pana Młodego.